Nasi rywale: Betard Sparta Wrocław

W cyklu “Nasi rywale” pragniemy przedstawić Wam drużyny, z którymi zielona-energia.com Włókniarz będzie rywalizował w PGE Ekstralidze w sezonie 2022. Dziś przyjrzymy się aktualnym mistrzom, czyli Betard Sparcie Wrocław.

W minionej kampanii “Spartanie” okazali się najlepszą drużyną w PGE Ekstralidze. Podopieczni Dariusza Śledzia pokonali w decydującym dwumeczu Motor Lublin (95:85). Zanim jednak wrocławianie dotarli do wielkiego finału, uporali się w ramach półfinałów z Fogo Unią Leszno (96:84). Warto zaznaczyć, że po fazie zasadniczej Sparta była zdecydowanie najlepszą drużyną rozgrywek. Na jej dorobek 30 punktów złożyło się 12 zwycięstw, 2 porażki oraz 6 “oczek” bonusowych.

Głównymi architektami sukcesu wrocławskiej ekipy była trójka liderów w postaci: Taia Woffindena (2,085), Macieja Janowskiego (2,582), a także Artioma Łaguty (2,360). Każdy z wymienionych zawodników znalazł się wśród dziesięciu najskuteczniejszych jeźdźców sezonu 2021 (Janowski – 2. miejsce, Łaguta – 3. miejsce, Woffinden – 8. miejsce). Cenne oczka do dorobku zespołu dokładali również Gleb Czugunow (1,698) i Daniel Bewley (1,741).

Podczas listopadowego okienka transferowego Sparta zgodnie z powiedzeniem, że “mistrzowskiego składu się nie zmienia” przeprowadziła kilka kosmetycznych zmian, biorąc pod uwagę swoje podstawowe zestawienie z zeszłego roku. W miejsce Przemysława Liszki, który skończył wiek młodzieżowca, zdecydowano się sprowadzić występującego ostatnio w barwach Włókniarza – Bartłomieja Kowalskiego. Ponadto szeregi wrocławian zasilili Bartosz Curzytek oraz Francis Gusts, których od razu wypożyczono do klubów z Rawicza (Curzytek) i Poznania (Gusts). Kontrakty z wrocławskim zespołem podpisała również spora grupa zawodników “U-24”: Lukas Baumann, Daniel Silhan, Jack Andrew Smith, Sandro Wasserman oraz Jaroslav Vanicek.

Niewątpliwie kluczową postacią “Spartan” jest wspomniany wcześniej Artiom Łaguta, który wobec bezprawnej zbrojnej inwazji Rosji na Ukrainę został wykluczony przez Polski Związek Motorowy z udziału we współzawodnictwie sportowym na terytorium Polski. Wcześniej decyzję o zawieszeniu licencji zawodników z Rosji podjęła FIM, czyli Międzynarodowa Federacja Motocyklowa. W związku z tą sytuacją Ekstraliga Żużlowa zadecydowała, że kluby wykluczonych zawodników będą mogły stosować “zastępstwo zawodnika”.

O potencjale naszych rywali z Wrocławia postanowiliśmy porozmawiać z doskonale znanym częstochowskiej publice dziennikarzem i komentatorem sportowym – Tomaszem Lorkiem.

– Dorobek medalowy Sparty w Ekstralidze na pewno budzi szacunek. Ostatni tytuł dla wrocławian wywalczyli oczywiście chłopcy na torze, jednak ja uważam, że gdyby nie pokerowy ruch Andrzeja Rusko, który namawiał Grega Hancocka, to nie byłoby tak łatwo. Wiadomo, że zawodnicy inaczej odnoszą się do Grega, a inaczej do Dariusza Śledzia, który przecież zdobył dla Sparty mistrzostwo w latach 90. Finałowa rywalizacja z minionego sezonu z Motorem Lublin to była w głównej mierze taka cisza i spokój wytrawnego lisa. Gdybym miał oceniać samą drużynę, to myślę, że Wrocław stracił najwięcej, jeśli chodzi o agresję Rosji na Ukrainę. Sama wojna bez dwóch zdań jest oczywiście zachowaniem haniebnym. Natomiast brak Artioma Łaguty będzie sporym uszczerbkiem. Po Janowskim i Woffindenie był on solidnym “trzecim filarem”. Co do reszty jestem spokojny. Bewley świetnie się rozwija i ma szansę zastąpić mistrza świata Łagutę. Pytanie, co z juniorami? Są bracia Curzytkowie, ale też Mateusz Panicz i Bartek Kowalski. Za świetny ruch trzeba też uznać ściągnięcie i inwestycję w Łotysza – Francisa Gustsa – powiedział Tomasz Lorek.

“Spartanie” na co dzień ścigają się na przebudowanym kilka lat temu Stadionie Olimpijskim. Obiekt może pomieścić 13 000 sympatyków “czarnego sportu”, a sama długość nawierzchni wynosi na nim równe 352 metry (szerokość – 12 metrów na prostych i 16 metrów na łukach). Rekord toru z sierpnia 2020 roku należy do Taia Woffindena (60,06 s). Dodajmy, że w trakcie sezonu 2021 wrocławianie nie zaznali smaku porażki na własnym stadionie. Najbliżsi pokonania Sparty byli żużlowcy Fogo Unii Leszno (dwukrotnie przegrywając 43:47) oraz Włókniarza Częstochowa (porażka 42:48 w 12. kolejce).

– Rzeczywiście nie każdemu klubowi w Ekstralidze służy własny tor. Nawet Gorzów, który ma gwiazdorską ekipę, przegrał u siebie z Włókniarzem. Z drugiej strony co to byłby za sport, gdyby gospodarze wygrywali seryjnie wszystkie spotkania. Prawdą jest, że Wrocław uporządkował kwestie związane z nawierzchnią. Przy tym zapleczu, jakie zbudowała sobie Sparta, trzymanie atutu własnego toru jest kluczowe. Myślę, że nieszybko stracą ten tytuł niepokonanej u siebie drużyny – wyjaśnił nasz ekspert.

Zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa zmierzy się z Betard Spartą Wrocław w nadchodzącym sezonie co najmniej dwukrotnie w rundzie zasadniczej. Pierwsze spotkanie pomiędzy tymi drużynami zaplanowano na 1 maja (4. kolejka), w Częstochowie. Rewanż we Wrocławiu odbędzie się z kolei 1 lipca (11. kolejka).

– Myśląc o Włókniarzu i Sparcie przypominam sobie gościnność Częstochowy, gdy ta pozwoliła jechać na swoim torze “o medale” drużynie wrocławskiej. Wiele osób podkreśla, że Włókniarz, to jest zespół, który się wyróżnia podejściem do ludzi. Wyniki są tylko wynikami, natomiast ludzie w strukturze klubu są najważniejsi, bo to oni budują klimat. Pamiętajmy, że Tai Woffinden, który jest dziś kluczową postacią Wrocławia, bardzo rozwinął się właśnie w Częstochowie. Kolejną postacią jest Tomek Jędrzejak jeżdżący i w Sparcie i we Włókniarzu. Rywalizacja tych drużyn zawsze kojarzy mi się z przyjaźnią. Mimo że filozofie budowania klubu są zupełnie inne, to jednak nie przypominam sobie żadnych “zgrzytów”. Mecze zazwyczaj są niezwykle sportowe i zacięte, dobry tego przykład to właśnie ostatnie spotkanie we Wrocławiu (48:42 dla Sparty – przyp. red.). W nadchodzącym sezonie może będą więcej niż dwa pojedynki. Na pewno nie będę obrażony, gdy trafi się finał Częstochowa kontra Wrocław. Biorąc pod uwagę atmosferę na trybunach i klimat, byłoby to świetnie zwieńczenie całej ligowej batalii. Być może taki scenariusz się napisze, na pewno będziemy mądrzejsi jesienią – podsumował Tomasz Lorek.

Kadra Betard Sparty Wrocław na sezon 2022:

SENIORZY:
?? Maciej Janowski (30 l.)
?? Tai Woffinden (31 l.)

U24:
?? Lukas Baumann (22 l.)
?? Daniel Bewley (22 l.)
?? Gleb Czugunow (22 l.)
?? Przemysław Liszka (22 l.)
?? Daniel Silhan (19 l.)
?? Jack Andrew Smith (24 l.)
?? Jaroslav Vanicek (16 l.)
?? Sandro Wassermann (24 l.)

JUNIORZY:
?? Michał Curzytek (19 l.)
?? Bartosz Curzytek (18 l.)
?? Bartłomiej Kowalski (20 l.)
?? Mateusz Panicz (17 l.)
?? Dawid Rybak (17 l.)
?? Jakub Wiatrowski (17 l.)

TRENERZY:
?? Dariusz Śledź (52 l.)
?? Greg Hancock (51 l.)
__
W ramach cyklu “Nasi rywale” przeczytacie również analizy pozostałych drużyn PGE Ekstraligi:
Motor Lublin (ekspert – Jacek Ziółkowski)
Moje Bermudy Stal Gorzów (ekspert – Szymon Woźniak)
Fogo Unia Leszno (ekspert – Bartosz Smektała)
Apator Toruń (ekspert – Jacek Frątczak)
ZOOleszcz GKM Grudziądz (ekspert – Lech Kędziora)
Arged Malesa Ostrów (ekspert – Jonas Jeppesen)