Bartłomiej Kowalski wypożyczony do Kolejarza Opole. Michał Świącik: Wychodzę z założenia, że trzeba się wzajemnie wspierać
Od początku sezonu 2021 Eltrox Włókniarz Częstochowa wspiera rywalizujący w 2. Lidze Żużlowej – OK Bedmet Kolejarz Opole. Na zasadzie instytucji “gościa” w barwach opolskiego klubu startują Mateusz Świdnicki oraz Bartłomiej Kowalski. W piątek (10 września), zarząd Eltrox Włókniarza zdecydował się wypożyczyć Kowalskiego do drużyny Kolejarza. Umowa obowiązywać będzie do końca obecnego sezonu, dzięki czemu Bartłomiej wesprze opolan w walce o awans do eWinner 1. Ligi.
W związku z trwającą na każdym ligowym szczeblu fazą play-off zainteresowanie 19-latkiem wyrażało wiele żużlowych ośrodków, również tych z PGE Ekstraligi. Skąd więc decyzja o wsparciu dla klubu z Opola?
– Współpraca z Opolem wynikła z prostego względu. Pierwsza podstawowa sprawa jest taka, że są to nasi sąsiedzi zza miedzy. Wychodzę z założenia, że trzeba się wzajemnie wspierać. Góra z górą się nie zejdzie, a człowiek z człowiekiem owszem. Jeśli mamy dobre relacje to potem można tylko z tego korzystać – powiedział Prezes Eltrox Włókniarza Częstochowa, Michał Świącik.
– Ten sezon pokazuje, w jakiej skali można sobie pomagać. W przypadku Włókniarza i Kolejarza wszystko jest dopięte na przysłowiowy “ostatni guzik”. Ofert klubów Ekstraligowych, czy pierwszoligowych było dużo więcej. Nie chcieliśmy namawiać Bartka na Ekstraligę. Z punktu widzenia ekonomicznego, przejście tego żużlowca do najlepszej ligi wiązałoby się z dosyć ciekawymi “profitami”. Natomiast nie patrząc na to i szanując młodego zawodnika oraz współpracę z Opolem, podjęliśmy decyzję o starcie Bartłomieja w barwach Kolejarza. Myślę, że spotkało się to z pozytywnym odbiorem, zarówno ze strony zawodnika, jak i klubu – dodał.
Po fazie zasadniczej OK Bedmet Kolejarz uplasował się w tabeli 2. Ligi na pierwszym miejscu. Duża w tym zasługa wspomnianych wcześniej zawodników naszego klubu. Kowalski po ośmiu meczach może pochwalić się średnią biegową na poziomie (2,286). Jego dalsze starty niestety zatrzymała kontuzja odniesiona podczas Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów w Rydze. Utalentowany żużlowiec będzie jednak gotowy na kluczowe rozstrzygnięcia w najbliższych spotkaniach.
Przypomnijmy, że podczas pierwszego półfinałowego starcia pomiędzy Kolejarzem a Lokomotivem Daugavpils ze znakomitej strony pokazał się Mateusz Świdnicki, który w pięciu startach wywalczył komplet piętnastu punktów. Dobrą dyspozycję z Łotwy Mateusz przeniósł również do Częstochowy, gdzie stanął na trzecim stopniu podium w Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostwach Polski.
Zarówno Bartkowi, jak i Mateuszowi życzymy powodzenia na torach 2. Ligi, gdzie z pewnością pokażą lwią moc!