Michał Świącik: Miniżużel należy traktować typowo szkoleniowo

W ostatnich dniach nie licząc zawodów indywidualnych, kibice Eltrox Włókniarza mogą nieco odpocząć od seniorskiego ścigania. Dla spragnionych emocji idealną alternatywą mogą być zawody miniżużlowe! Już w najbliższą sobotę (19 czerwca), o godzinie 10:00 na torze przy ulicy Brzegowej w Częstochowie odbędzie się I runda eliminacji do Indywidualnych Mistrzostw Polski 85-125 cc w Grupie „B”. Wstęp na sobotnią imprezę jest bezpłatny.

Na liście startowej nie brakuje oczywiście zawodników Bocar Włókniarza Częstochowa! „Biało-zielonych” reprezentować będą: Jakub Korkus, Alan Ciurzyński, Dawid Rozpędek, Igor Nabiałkowski oraz Paweł Caban. Specjalnie na tę okazję zapytaliśmy Prezesa naszego klubu – Michała Świącika o to, jak zapatruje się na sobotnie zawody.

– To są bardzo młodzi chłopcy. Dwójka z tych wymienionych tak naprawdę dopiero zaczyna swoją przygodę na miniżużlu. Bardzo im kibicujemy, żeby się rozwijali. Wynik jest tylko „wisienką na torcie”. Dla zawodników jest to dopiero pierwsza indywidualna impreza w tym roku, każdy z nich będzie jechał dla siebie. Emocje na pewno będą, my kibicujemy, żeby te miejsca były jak najlepsze – powiedział Michał Świącik.

– Sam osobiście na kanwie miniżużla nie podchodzę do tego na zasadzie „kto wygrywa, kto przegrywa”. Serce mi zawsze staje, jak są upadki. Najbardziej mi zależy, żeby te zawody zawsze szczęśliwie się kończyły – dodaje.

Naturalnym następstwem dla żużla w wydaniu „mini” są zawody seniorskie. Głównym celem klubu jest zapewnienie optymalnych warunków do rozwoju młodych zawodników tak, aby ci w przyszłości zasilili szeregi Włókniarza w PGE Ekstralidze. Opiekę nad tymi najmłodszymi w naszym klubie sprawuje sztab, w skład którego wchodzą Andrzej Jurczyński oraz Bartek Świącik.

– Miniżużel należy traktować typowo szkoleniowo. Później nasi trenerzy na „dużym żużlu” dostają chłopaków, którzy potrafią jeździć, poprawnie się wyłamywać, jechać ślizgiem czy kontrować motocykl. To jest cel i cała esencja miniżużla, który ma działać jako przedpole szkolenia w późniejszym żużlu – wyjaśnił Świącik.

Zawodnicy Bocar Włókniarza Częstochowa na co dzień trenują na torze przy ulicy Brzegowej. W ostatnich latach klub poczynił wiele inwestycji, aby rozwinąć infrastrukturę obiektu tak, aby sprzyjała ona rozwojowi młodych „Lwów”.

– Po przejęciu obiektu udało nam się w ciągu pierwszego roku zmodernizować całkowicie tor. Cała zewnętrza została podniesiona o trzydzieści centymetrów do góry. Wymieniliśmy nawierzchnię na zupełnie nową, zostało zrobione odwodnienie, zamontowaliśmy nowe bandy, wzmocnienia i całą instalację elektryczną. W tym roku bierzemy się za infrastrukturę dookoła toru – stwierdził Prezes Eltrox Włókniarza.

W najbliższych dniach przy Brzegowej zamontowane zostaną nowe siedziska. Rok 2021 przyniesie więc kolejne ulepszenia obiektu tak, aby był on jednym z najlepszych nie tylko w Polsce. Z tego miejsca warto zaapelować do wszystkich darczyńców o pomoc w dalszym rozwoju miniżużla w Częstochowie. Jest to bardzo szczytny cel, a każde wsparcie jest bardzo mile widziane.