Po finale MIMP powiedzieli…
Finał Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski miał trójkę swoich bohaterów, ze zdobywcą tytułu Danielem Kaczmarkiem na czele. Co do powiedzenia po zawodach mieli medaliści MIMP?
Po zawodach powiedzieli:
Daniel Kaczmarek (Fogo Unia Leszno): – Na pewno bardzo się cieszę, że udało mi się zdobyć złoty medal. Nie sądziłem, że stanę dziś na podium. Realnie mówiąc to celowałem w pierwszą piątkę, ale cieszę się, że wyszło jak wyszło. Ten bieg z Bartkiem (Smektałą) był kluczowy, bowiem gdybym go przegrał to “Smyku” zostałby zapewne mistrzem. Teraz przede mną dwa dni odpoczynku i ruszamy dalej, aby podtrzymać tę formę, a czas na wakacje będzie po sezonie. Wakacje to okres, gdzie mamy najwięcej tych imprez, więc ciężko mówić o jakimś złapaniu “luzu”.
Paweł Przedpełski (Get Well Toruń): – Lubię tutaj startować, bowiem ten tor ma wiele ścieżek i można się tutaj pościgać. Ważne jest również to, że wszyscy cali i zdrowi ukończyli te zmagania. Dziś mimo, że padało, nie przeszkadzało nam to zbytnio i pokazaliśmy fajny speedway. Drugi raz zdobywam wicemistrzostwo Polski, więc jest powód do zadowolenia, mistrzem już niestety wśród juniorów nie będę, czego jest mi szkoda. Przede mną jednak jeszcze wiele lat jazdy i wiele sukcesów do zdobycia. Dziś jestem drugi, jutro mogę być pierwszy. Taki jest sport i trzeba jechać do przodu.
Bartosz Smektała (Fogo Unia Leszno): – Jak to powiedział kiedyś tata Maksyma Drabika – lepszy brąz na szyi niż brąz na gaciach, więc tego się będę trzymał i cieszę się z tego medalu. Bardzo fajne zawody, a ten deszcz trochę ten tor… polepszył. Na pewno podziękowania należą się także mojemu teamowi, sponsorowi, rodzinie.