Jacob Thorssell kolejnym “Lwem”!
Trwa ofensywa transferowa pionu sportowego Włókniarza Częstochowa. Po Nicolaiu Klindtcie do naszego zespołu dołączył bowiem kolejny zawodnik.
Jest nim jeden z najlepszych żużlowców szwedzkich młodego pokolenia, Jacob Thorssell. Do podpisania listu intencyjnego z 22-latkiem doszło wczoraj wieczorem (4 listopada).
Jacob Thorssel na świat przyszedł 24 lipca 1993 roku w Atvidabergu. Swoją przygodę z tym sportem zaczynał od miniżużla. W kategorii do 16-tego roku życia radził sobie bardzo dobrze i był czołowym zawodnikiem swojego kraju.
W 2008 roku w tej dziecięcej odmianie speedwaya dotarł do finału Pucharu Europy. Na minitorze w Częstochowie wywalczył wówczas wysoką, szóstą pozycję.
Nieźle radził sobie również po przejściu na klasyczny owal. W zmaganiach juniorskich zdobywał bowiem medale nie tylko w swoim kraju, ale również w imprezach rangi FIM i FIM Europe.
Na zakończenie startów w kategorii do 21 lat z bardzo dobrej strony zaprezentował się także w cyklu Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów.
W finałowych zmaganiach w 2014 roku zajął szóste miejsce.
W lidze polskiej Thorssell zadebiutował w ubiegłym roku w barwach Unii Tarnów. Jego pierwszy start miał miejsce w półfinałowym pojedynku rundy Play-Off z Unią Leszno i spowodowany był absencją Grega Hancocka. Ówczesny 21-latek choć nie zdobył punktów, to pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie. W swoim pierwszym starcie wiózł bowiem za swoimi plecami samego Nickiego Pedersena. W przywiezieniu punktów do mety przeszkodził mu jednak defekt motocykla.
Miniony sezon Jacob Thorssell spędził w Starcie Gniezno. Wystartował w trzech pierwszoligowych pojedynkach, w których osiągnął średnią rzędu 1,533 punktu na wyścig. Pojawił się także w meczach barażowych o Nice Polską Ligę Żużlową z Polonią Piła. Walnie w nich przyczynił się do pozostania drużyny z Wielkopolski na zapleczu Ekstraligi. Szczególnie udany był dla niego rewanżowy pojedynek na torze w Gnieźnie, w którym wywalczył 12 „oczek” (t,3,3,3,3).
W zdobyciu kompletu punktów przeszkodziła mu wyłącznie taśma w jego pierwszym starcie.
Szwed w Gnieźnie spędzić miał 2 lata. Jego kontrakt powinien więc być ważny także w 2016 roku. Za akceptacją obydwu stron został on jednak niedawno rozwiązany i Thorssell bez żadnych przeszkód mógł podpisać list intencyjny z naszym klubem. Jest już więc pewne, że za rok Thorssella będziemy regularnie oglądać pod Jasną Górą. Nie będzie to dla niego debiut na naszym owalu. Wystartował bowiem już na nim u progu sezonu 2014. Podczas dwumeczu młodzieżowej reprezentacji Szwecji z juniorami Włókniarza okazał się jednym z najskuteczniejszych
jeźdźców w swojej drużynie. Wywalczył wówczas odpowiednio 7 i 11 „oczek”.
Pion sportowy Włókniarza liczy, że na podobnym poziomie Jacob Thorssell punktować będzie również w drugoligowych rozgrywkach w sezonie 2016.
– Cieszę, że udało nam się porozumieć z kolejnym zawodnikiem. Jacob Thorssell to niewątpliwie bardzo perspektywiczny zawodnik, z którego Włókniarz może mieć dużą pociechę w sezonie 2016. Jestem przekonany, że na całkiem niezłym poziomie mógłby on ścigać się w Nice Polskiej Lidze Żużlowej, co zresztą udowodnił już w minionych miesiącach. Przyznam się, że gdybym dalej brał udział w kontraktowaniu zawodników na poziomie pierwszej ligi, to widziałbym tego chłopaka w drużynie – przyznał Michał Finfa, menadżer Włókniarz.