Hubert Łęgowik: Pokazujemy jako para młodzieżowa, że nie jesteśmy chłopcami do bicia
Hubert Łęgowik to kolejna postać w ekipie Eko-Dir Włókniarza Częstochowa, która walnie przyczyniła się do tego, że Biało-Zieloni pokonali w niedzielę Lokomotiv Daugavpils 56:34. Wychowanek Lwów zapisał na swoim koncie siedem punktów plus bonus.
Przed biegami nominowanymi wydawało się, że to jednak Oskar Polis dostanie swoją szansę w biegu nominowanym. Sztab szkoleniowy postawił jednak na Huberta Łęgowika, który nie zawiódł oczekiwań. – Oskar fajnie pojechał. Pracował na to podczas zawodów z Lokomotivem, a ja natomiast pracuję już jakiś czas, żeby pokazać się w biegu nominowanym i dostałem taką szansę za co serdecznie dziękuję. Fajnie, że trenerzy uwierzyli we mnie. Myślę, że to jest dobry wynik indywidualny i cieszą także trzy zdobyte punkty w meczu. Pokazujemy jako para młodzieżowa, że nie jesteśmy chłopcami do bicia mimo wszystko.
Przed spotkaniem z łotewskim zespołem mało kto zakładał tak pewne zwycięstwo. Co sądzi o tym sam zainteresowany? – Czuliśmy się naprawdę szybcy, dobrze przygotowaliśmy się na treningach. Trenowaliśmy na podobnym torze, wszystko było tak jak być powinno i myślę, że to zaprocentowało. Spodziewaliśmy się, że ten wynik będzie na styk. Nie myśleliśmy, że będzie on aż tak wysoki – przyznaje na koniec Hubert Łęgowik.
Z zawodnikiem rozmawiał Krystian Natoński