Kacper Woryna kapitanem Krono-Plast Włókniarza! „Jak będzie trzeba, to dam po uszach”
Krono-Plast Włókniarz Częstochowa ma nowego kapitana! W roku 2025 w tę rolę wcieli się Kacper Woryna, dla którego nadchodzący sezon będzie już piątym w biało-zielonych barwach.
– Decyzja zapadła wspólnie po konsultacjach z całą drużyną. Wydaje mi się, że zapracowałem na to będąc z Włókniarzem już przez dłuższy okres. Jest mi niezmiernie miło, że będę ciągnąć zespół jako kapitan. To fajne wyróżnienie – powiedział Kacper Woryna.
Przy wyborze kapitana zespołu, najdłuższy staż w ekipie Lwów nie był decydującym czynnikiem. Pod uwagę wzięto cechy charakteru, komunikatywność, umiejętność radzenia sobie w sytuacjach kryzysowych, panowanie nad emocjami czy relacje z kibicami.
– Dojdą mi nowe obowiązki i poczynię wszelkie starania, aby się z nich jak najlepiej wywiązać – zadeklarował Kacper Woryna. – Przede wszystkim zależy mi na współpracy ze wszystkimi zawodnikami z naszej drużyny. Moim zadaniem będzie np. to, by dbać o nasze zgranie czy też pilnować, aby w zespole nie pojawiały się żadne „kwasy”. Nasza współpraca, zarówno na torze, jak i poza nim, ma być przyjemna – podkreślił kapitan Krono-Plast Włókniarza.
Woryna opowiedział również o tym, co według niego musi mieć najistotniejsze znaczenie: – Zdaję sobie sprawę, że każdy z nas ma swój charakter, ale najważniejsza ma być drużyna. W trakcie meczów w parku maszyn musimy ze sobą rozmawiać. Każdy będzie zobligowany do tego, aby przychodzić na nasze narady. Nie wyobrażam sobie, aby kogoś na niej miało zabraknąć w nieusprawiedliwiony sposób. Przed spotkaniami natomiast mamy być w dobrych humorach, abyśmy z wiarą i pewnością siebie rozpoczynali mecze. Każdy z nas ma mieć w głowie zakodowane, że może liczyć na kolegę z zespołu, że ma w nim oparcie – stwierdził.
– Żużel jest specyficznym sportem, w którym rola kapitana nieco różni się od tej samej roli w piłce nożnej. Innymi słowy, trudniej jest panować nad całą ekipą w porównaniu do tego, jak wygląda to na boisku. Natomiast na pewno priorytetowa będzie, jak już wspomniałem, współpraca pomiędzy nami. Jak ktoś nie będzie do niej chętny, to będę musiał mu dać po uszach – kontynuował Kacper.
Nowy kapitan częstochowskiego klubu zwrócił się też do kibiców. W swojej wypowiedzi zaznaczył, jak istotną rolę odgrywa obecność fanów na trybunach.
– Nie tak dawno przeżywaliśmy wszyscy razem z Włókniarzem sukcesy. W 2022 roku zdobyliśmy brązowe medale. Wtedy atmosfera była dobra i każdy z zawodników popychał drugiego do przodu. Za tym poszły wyniki i oczywiście frekwencja. To czynnik, który działa na nas motywująco. Im więcej kibiców na stadionie, tym lepiej. Przypominam sobie play-offy we wspomnianym przeze mnie roku, czy mecz z Motorem Lublin, kiedy trybuny były wypełnione po brzegi. Wiedzieliśmy wówczas, że nie możemy dać ciała, a nawet potrafiliśmy z siebie wykrzesać procent czy dwa więcej dla drużyny. Na tym poziomie, gdzie każdy zawodnik jest z samego topu, decydują właśnie takie detale i niuanse. Te różnice są często bardzo znikome, wręcz niewidoczne dla kibica, którego obecność na stadionie potrafi dodatkowo uskrzydlić – zaznaczył Kacper Woryna.