Leon Madsen: Cztery medale z rzędu napawają optymizmem. Za rok spróbuję ponownie sięgnąć po złoto SEC

Kapitan Eltrox Włókniarza Częstochowa Leon Madsen po raz kolejny znakomicie zaprezentował się podczas rywalizacji o tytuł indywidualnego mistrza Europy. Duńczyk wygrał dwie z czterech rund cyklu, ale mimo to na “finiszu” musiał uznać wyższość swojego rodaka, Mikkela Michelsena. Zawodnik Motoru Lublin zgromadził o dwa oczka więcej w klasyfikacji generalnej. Srebrny medal Leona Madsena to powtórka ubiegłorocznego wyczynu. Na przestrzeni kilku lat były indywidualny wicemistrz świata może pochwalić się największą liczbą zwycięstw w poszczególnych rundach cyklu SEC.

Leon Madsen od 4 lat nie schodzi z podium klasyfikacji generalnej Tauron SEC. W 2018 roku sięgnął po złoty medal, rok później na jego szyi pojawił się brązowy krążek (pomimo opuszczenia przez Duńczyka jednej z rund z powodu urazu), a dwa kolejne lata to srebrne medale z niewielką stratą do liderów. W 2020 roku Robert Lambert wyprzedził naszego kapitana o ledwie 3 punkty, a w sezonie 2021 strata częstochowskiego lidera do Mikkela Michelsena wyniosła jeszcze mniej, bo 2 punkty.

– Do pełni szczęścia zabrakło naprawdę niewiele. Drugi rok z rzędu kończę rywalizację o mistrzostwo Europy na drugim miejscu, a po raz czwarty z rzędu melduję się na podium. To napawa optymizmem i pokazuje, że potrafię regularnie sięgać po nagrody. Tegoroczny cykl rozpoczął się dla mnie nieco pechowo z powodu groźnego upadku w Bydgoszczy. Wprawdzie udało mi się tę rundę wygrać, ale moje kolano dość mocno ucierpiało, a z bólem zmagam się do tej pory. W takich okolicznościach dwupunktowa strata do lidera jest naprawdę w porządku. Dołożę wszelkich starań aby w kolejnej odsłonie cyklu Speedway European Championship ponownie stanać na najwyższym stopniu podium – mówił Leon Madsen podczas wywiadu telewizyjnego po zakończeniu rywalizacji w Rybniku.

Wartym podkreślenia jest fakt, że Leon Madsen podczas każdej kolejnej rundy SEC w tym sezonie musiał walczyć o awans do finału w biegu barażowym. Za każdym razem z tej walki wychodził zwycięsko. Jak przyznaje sam zainteresowany, to budujące w kontekście zbliżającej się wielkimi krokami inauguracji cyklu Grand Prix.

– Musiałem się nieco napocić, aby w kolejnych rundach tegorocznych zmagań móc walczyć o zwycięstwa oraz podium. Za każdym razem przyszło mi rywalizować w biegu barażowym. Co istotne, wszystkie te pojedynki wyszły in plus. To bardzo budujące w kontekście rywalizacji w Speedway Grand Prix. Bieg barażowy można porównać z walką w półfinałach Grand Prix. Cóż, bardzo się cieszę z wywalczenia srebrnego medalu w SEC 2021. Jest to mój czwarty krążek z rzędu, co udowadnia, że stać mnie na równą, skuteczną walkę o wysokie cele w każdym sezonie. Mam nadzieję, że wrócę tu jeszcze szybszy i ponownie sięgnę po złoto, podobnie jak w 2018 roku – podsumował nasz kapitan.

Sebastian Sirek

Leon Madsen: Cztery medale z rzędu napawają optymizmem. Za rok spróbuję ponownie sięgnąć po złoto SEC

Autor

Sebastian Sirek

Kontakt