Wypowiedzi po meczu z Falubazem
W spotkaniu XI rundy PGE Ekstraligi Włókniarz Vitroszlif CrossFit CzÄ™stochowa pewnie pokonaÅ‚ drużynÄ™ z Zielonej Góry – 50:40. BiaÅ‚o-zielonym potrzeba byÅ‚o aż oÅ›miu lat, aby wygrać na wÅ‚asnym torze z Falubazem. Poprzednie zwyciÄ™stwo miaÅ‚o wszak miejsce 2 sierpnia 2009 roku. Włókniarz CzÄ™stochowa pokonaÅ‚ wówczas drużynÄ™ Falubazu Zielona Góra takÄ… samÄ… różnicÄ… “oczek” jak w ostatniÄ… niedzielÄ™, czyli 50:40. Po ostatnim pojedynku pomiÄ™dzy zainteresowanymi stronami o komentarze poprosiliÅ›my zawodników oraz szkoleniowców obydwu ekip.
Leon Madsen (zawodnik Włókniarza Vitroszlif CrossFit Częstochowa)
Poczułem wielką ulgę ponieważ w ostatnich meczach nie spisywałem się najlepiej. Miałem tydzień przerwy i dopasowałem swój sprzęt. Na dzisiejszych zawodach czułem się wyśmienicie. Po raz kolejny pokazaliśmy, że na swoim torze jesteśmy silną drużyną. Dziękuję wszystkim osobom zaangażowanym w przygotowanie toru na dzisiejsze zawody, ponieważ przy tak wysokiej temperaturze jest to niezwykle ciężkie. Mam nadzieję, że podczas ostatniego spotkania w sezonie z drużyną z Wrocławia kibice licznie dopiszą na trybunach i stworzą wspaniałą atmosferę.
Lech Kędziora (trener Włókniarza Vitroszlif CrossFit Częstochowa)
Bardzo się cieszę ze zdobytych punktów. Mielibyśmy podwójną radość gdyby Falubaz zdobył tytuł mistrza Polski. Kluczem do zwycięstwa było zdobywanie punktów przez cały zespół. Na pochwałę zasługują też nasi młodzieżowcy. Na szczęście mamy już za sobą ostatnie problemy z przygotowaniem toru. Za tydzień mamy mecz w Toruniu i myślę, że tanio skóry nie sprzedamy oraz będziemy walczyć.
Jason Doyle (zawodnik Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra)
To był bardzo ciężki mecz. Próbowaliśmy różnych rozwiązań, aby być szybszymi od częstochowian, jednak gospodarze byli od początku zawodów doskonale spasowani z torem. Nie udało nam się wygrać, ale obroniliśmy punkt bonusowy. Nie jest mi łatwo jeździć z kontuzjowaną stopą, zwłaszcza w ostatnich biegach, kiedy ból jest najbardziej wyczuwalny. Zawsze daję jednak z siebie 100 procent.
Piotr Protasiewicz (zawodnik Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra)
To jest piękno sportu, że nie zawsze wygrywają faworyci. Częstochowa jest w świetnej formie. Myślę, że gdyby teraz się zaczynał sezon, to byliby kandydatem do fazy play-off. Dawaliśmy z siebie wszystko, jednak zabrakło punktów. Na torze w Częstochowie jest wiele ścieżek, więc ciężko było upilnować obu rywali. Włókniarz pojechał po prostu lepiej. Rozgrywali świetnie pierwszy łuk, a na trasie wiedzieli skąd atakować. Swój występ oceniam na czwórkę z plusem. Pojechałem równe zawody, jednak popełniłem kilka błędów.
Marek Cieślak (trener Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra)
Na wstępie chciałbym pogratulować trenerowi Lechowi Kędziorze. Włókniarze jechali dziś bardzo dobrze. Zdobyliśmy bonusa, jednak był moment, w którym się o niego obawiałem. W pewnym momencie przegrywaliśmy sześcioma punktami i mogliśmy nawiązać walkę. Gdyby Thorssell i Hampel dowieźli podwójne zwycięstwo, to byłoby ciekawiej. Na końcu została nam walka o zdobycie 38 punktów.
Przygotował :
Kuba Wieszczyk