Nicolai Klindt zawodnikiem Włókniarza!
Działacze Włókniarza rozpoczęli już przygotowania do sezonu 2016. Przebiegają one wielotorowo.
Kompletowane są bowiem dokumenty niezbędne do procesu licencyjnego, dział marketingu przeprowadza wiele spotkań z potencjalnymi darczyńcami klubu, natomiast sztab szkoleniowy buduje kadrę zespołu, który wystartuje w rozgrywkach Polskiej 2. Ligi Żużlowej. Zaprezentować możemy już nawet pierwszego zawodnika, który w przyszłym roku będzie występować z lwem na piersi. Jest nim Duńczyk, Nicolai Klindt, z którym dziś (2 listopada) podpisaliśmy list intencyjny.
– Włókniarz rozpoczął kompletowanie składu na sezon 2016. Nicolaia mieliśmy okazję oglądać podczas Międzynarodowego Turnieju o Puchar Prezydenta Miasta Częstochowa. Jak się okazuje, jego obecność nie była przypadkowa.
Nicolai w tych zawodach spisał się całkiem nieźle i postanowiliśmy zaprosić go do naszej przyszłorocznej drużyny.
Uważam, że w sezonie 2016 będzie on silnym ogniwem w zespole Włókniarza, a zarazem jednym z najskuteczniejszych zawodników na drugoligowym froncie – informuje menadżer „biało-zielonych”, Michał Finfa.
Co na temat wyboru Włókniarza ma natomiast do powiedzenia sam Nicolai Klindt?
– Klub z Częstochowy jest bardzo ambitny i nie interesuje go nic innego poza awansem do Nice PLŻ. Wszystko inne zostanie uznane jako porażka. Klub wydaje się bardzo profesjonalny, ma wspaniałą historię i naprawdę dużą rzeszę fanów – mówi Duńczyk.
27-letni jeździec z kraju Hamleta do tej pory w naszym kraju reprezentował drużyny z Wrocławia, Zielonej Góry, Ostrowa, Rybnika, Daugavpils, Rzeszowa i Łodzi. Nigdy nie dane było mu więc sprawdzić swoich sił na drugoligowych torach.
– Rzeczywiście nigdy nie jeździłem jeszcze w drugiej lidze, więc na pewno będzie to dla mnie nowe wyzwanie.
Przez ostatnie 4 lata wystartowałem tylko w 11 meczach ligowych w Polsce. Wierzę w siebie i uważam, że jestem wystarczająco dobry, aby jeździć zdecydowanie częściej. Dwie bardzo poważne kontuzje, które odniosłem w 2012 i 2015 roku, sprawiły jednak, że w lidze polskiej pojawiałem się sporadycznie. W przyszłym sezonie rozpocznę nowy rozdział, podobnie zresztą jak Włókniarz Częstochowa. Myślę więc, że ten krok wstecz będzie dla mnie pożyteczny, gdyż będę startował w każdą niedzielę i pokażę wszystkim w Polsce, że ciągle jestem dobrym zawodnikiem – kontynuuje Klindt.
Nicolai Klindt zazwyczaj bardzo dobrze prezentował się na Arenie Częstochowa. W 2007 roku na naszym obiekcie wywalczył wszak jeden z największych sukcesów w swojej karierze.
Zdobył wówczas tytuł Indywidualnego Mistrza Europy Juniorów. Ponadto w 2013 roku w barwach Sparty Wrocław na owalu przy ulicy Olsztyńskiej zapisał na swoim koncie 11 „oczek” i bonus. Z dobrej strony pokazał się także w październikowym Międzynarodowym Turnieju o Puchar Prezydenta Miasta Częstochowy. W całkiem niezłej stawce wywalczył wszak 7 punktów.
– To jest niewątpliwie jeden z moich ulubionych torów. Mam z niego wiele dobrych wspomnień.
Częstochowski owal był zresztą jednym z powodów, dla których podpisałem list intencyjny z Włókniarzem. Bardzo ważne jest bowiem dla mnie, aby startować na obiekcie, który lubię i mogę zdobywać na nim wiele punktów – Klindt komplementuje częstochowski owal.
Duńczyk w najbliższych rozgrywkach na pewno będzie startować także w swojej ojczyźnie, Niemczech oraz w brytyjskiej Premier League.Zmagania na Wyspach są czasami dużą przeszkodą dla zawodników, którzy związani są z polskimi drużynami. Mecze w Premier League bardzo często odbywają się bowiem w niedzielę, która zarezerwowana jest przecież dla polskiej ligi. Klindt w tej kwestii pragnie uspokoić jednak częstochowskich fanów.
– Nie podpisałem jeszcze żadnej umowy na starty w Wielkiej Brytanii, ale rozmawiam z kilkoma klubami i raczej znajdę sobie jakąś drużynę w Premier League. Zapowiedziałem już jednak moim potencjalnym pracodawcom, że jeżeli widzą mnie w swojej drużynie, to muszą wpisać w kontrakt, że priorytetem dla mnie w sezonie 2016 będzie liga polska. Na pewno nie dojdzie więc do sytuacji, że starty w Anglii przeszkodzą mi w przyjeździe na mecz do Polski – wyjaśnia zawodnik.
Nowy nabytek Włókniarza po kilku słabszych sezonach stawia sobie jasne i ambitne cele.
– Przede wszystkim chciałbym pomóc Włókniarzowi w awansie do pierwszej ligi. Jeśli chodzi natomiast o cele indywidualne, to myślę o znalezieniu się w piątce najlepszych żużlowców w moim kraju oraz o awansie do cyklu SEC – zakończył Nicolai Klindt, któremu w osiągnięciu dobrych wyników w sezonie 2016 pomóc ma odpowiednie zaplecze sprzętowe.
Duńczyk do dyspozycji ma mieć 5 kompletnych motocykli.
Nicolai Klindt to pierwszy senior w kadrze Włókniarza na sezon 2016. Nie jest jednak wykluczone, że w ciągu najbliższych dni w naszym klubie dojdzie do podpisania kolejnych listów intencyjnych.