Przegrywamy z Bayersystem GKM’em Grudziądz na inaugurację sezonu (relacja)
Sezon na Krono-Plast Arenie w Częstochowie oficjalnie rozpoczęty! Pierwotnie pojedynek z Bayersystem GKM’em Grudziądz miał odbyć się w piątek 11 kwietnia, jednak z powodu niekorzystnej prognozy pogody został on przełożony na sobotę, a żużlowcy przywitali się z kibicami w słonecznej aurze. Niestety inauguracja w wykonaniu Biało-Zielonych nie była najlepsza. To dopiero pierwsze spotkanie, ale już teraz należy wyciągnąć trafne wnioski na przyszłość.
Już w 1. biegu doszło do niebezpiecznej sytuacji z udziałem Kacpra Woryny, który na wyjściu z pierwszego łuku drugiego okrążenia zahaczył o tylne koło Piotra Pawlickiego. Kapitan Biało-Zielonych upadł na tor i został wykluczony z powtórki. Do parku maszyn na szczęście powrócił o własnych siłach będąc zdolnym do kontynuowania zawodów. W powtórce goście zwyciężyli w stosunku 4:2. Wyścig z udziałem młodzieżowców również padł łupem ekipy przyjezdnych, którzy znaleźli prędkość na zewnętrznej części toru i do mety dowieźli podwójne zwycięstwo. Przełamanie nastąpiło w gonitwie trzeciej. Jason Doyle wystrzelił spod taśmy i tyle go widzieli. Początkowo za nim ustawił się Wiktor Lampart, ale na dystansie został wyprzedzony przez Michaela Jepsena Jensena. Częstochowianie odnieśli zatem pierwsze biegowe zwycięstwo w sezonie 2025. Po pierwszej serii startów na tablicy wyników widniało 8:16.
Po przerwie na kosmetykę toru ponownie błysnął Jason Doyle, który ścigał się w swojej lidze daleko przed rywalami. Niestety brakowało mu wsparcia ze strony pozostałych zawodników, w związku z czym nie udało się podopiecznym trenera Mariusza Staszewskiego zniwelować strat do gości z Grudziądza. Na półmetku rywalizacji sytuacja nie wyglądała optymistycznie (16:26).
Trzecia seria startów przyniosła szereg taktycznych roszad w ekipie „Lwów”. Te nie przyniosły jednak przełamania, ponieważ wciąż indywidualnie wyścigi był w stanie wygrywać tylko Australijczyk Jason Doyle udowadniając, że po ciężkiej kontuzji z ubiegłego roku nie ma już śladu. Na drugie drużynowe zwycięstwo kibicom Krono-Plast Włókniarza Częstochowa przyszło czekać do 11. biegu, kiedy to para Kacper Woryna – Piotr Pawlicki w stosunku 4:2 pokonała Wadima Tarasienkę oraz Maxa Fricke’a. Chwilę później kolejne 4 oczka do wspólnego dorobku dołożyli Piotr Pawlicki i Franciszek Karczewski. Na pewno cieszyć mógł fakt, że kolejni zawodnicy Włókniarza zaczęli notować „trójki” w poszczególnych biegach. Stało się to jednak dopiero w czwartej serii startów, gdy na odrabianie strat było już zbyt późno. Przed biegami nominowanymi różnica wynosiła 8 punktów na korzyść żużlowców Roberta Kościechy (35:43).
Goście przypieczętowali meczowe zwycięstwo już w 14. biegu dokładając 5 punktów do dorobku zespołu. Spotkanie ostatecznie zakończyło się rezultatem 39:51, a zdecydowanie najjaśniejszym punktem naszej drużyny był Jason Doyle, zdobywca 15 punktów w 6 startach.
Wyniki:
Krono-Plast Włókniarz Częstochowa: 39
9. Kacper Woryna (w,2,0,2,3,1) 8
10. Mads Hansen (1,1*,-,1,0) 3+1
11. Piotr Pawlicki (2,2,1*,1,3,1*) 10+2
12. Wiktor Lampart (1,0,-,-) 1
13. Jason Doyle (3,3,2,3,2,2) 15
14. Szymon Ludwiczak (0,0,0) 0
15. Franciszek Karczewski (1,0,1) 2
16. Philip Hellstrom-Bangs – NS
Bayersystem GKM Grudziądz: 51
1. Max Fricke (3,1,2*,0,2*) 8+2
2. Jaimon Lidsey (0,2,1*,2,3) 8+1
3. Jakub Miśkowiak (1,1,3,0) 6
4. Wadim Tarasienko (3,3,1,2,0) 9
5. Michael Jepsen Jensen (2,3,3,3,3) 14
6. Kevin Małkiewicz (2*,2*,0) 4+2
7. Kacper Łobodziński (3,0,0) 3
8. Damian Miller – NS
Bieg po biegu:
1. Fricke, Pawlicki, Miśkowiak, Woryna (w) 2:4
2. Łobodziński, Małkiewicz, Karczewski, Ludwiczak 1:5 (3:9)
3. Doyle, Jepsen Jensen, Lampart, Lidsey 4:2 (7:11)
4. Tarasienko, Małkiewicz, Hansen, Ludwiczak 1:5 (8:16)
5. Tarasienko, Pawlicki, Miśkowiak, Lampart 2:4 (10:20)
6. Doyle, Lidsey, Fricke, Karczewski 3:3 (13:23)
7. Jepsen Jensen, Woryna, Hansen, Łobodziński 3:3 (16:26)
8. Miśkowiak, Doyle, Tarasienko, Ludwiczak 2:4 (18:30)
9. Doyle, Fricke, Lidsey, Woryna 3:3 (21:33)
10. Jepsen Jensen, Woryna, Pawlicki, Małkiewicz 3:3 (24:36)
11. Woryna, Tarasienko, Pawlicki, Fricke 4:2 (28:38)
12. Pawlicki, Lidsey, Karczewski, Łobodziński 4:2 (32:40)
13. Jepsen Jensen, Doyle, Hansen, Miśkowiak 3:3 (35:43)
14. Lidsey, Fricke, Woryna, Hansen 1:5 (36:48)
15. Jepsen Jensen, Doyle, Pawlicki, Tarasienko 3:3 (39:51)