Komentarze po niedzielnym meczu

W zaległym meczu drugiej kolejki PGE Ekstraligi drużyna Fogo Unii Leszno wyjechała z Częstochowy realizując plan maksimum i zdobywając komplet trzech punktów w tabeli ligowej. Po zakończonym spotkaniu poprosiliśmy o komentarze głównych bohaterów niedzielnego spotkania.

Rune Holta (zawodnik Włókniarza Vitroszlif CrossFit Częstochowa)
Nie jestem zadowolony, ponieważ jako drużyna dzisiaj przegraliśmy. Leszno to bardzo dobry rywal. Oczekiwaliśmy bardzo ciężkiego meczu i w istocie taki był. Także gratuluję drużynie Unii ponieważ zasłużyli na to zwycięstwo. Bez wątpienia byli dziś lepsi od nas.

Michał Gruchalski (zawodnik Włókniarza Vitroszlif CrossFit Częstochowa)
Myślę, że dzisiaj zawiodłem. Ciśnienie zrobiło swoje. Dzisiaj najmocniejszym punktem drużyny był zdecydowanie Rune Holta. Reszta zespołu miała pewnego rodzaju przebłyski, ale to nie wystarczyło aby wygrać z Unią Leszno.  Zaznaczę, że przed meczem trenowaliśmy na „ciut” innym torze. Tymczasem komisarz przed meczem kazał go dodatkowo ubijać i wygląda na to, że po zmianie to już się sami pogubiliśmy. Tor był twardy, zbronowany i to było widać.  Myślę, że przed kolejnym meczem powinniśmy odbyć trening na takim torze, który będzie później zbliżony swoją charakterystyką do tego na zawodach. Inaczej treningi nie są wystarczająco efektywne.

Grzegorz Zengota (zawodnik Fogo Unii Leszno)
Za nami naprawdę dobre zawody. Nie ukrywam jednak, że na takie liczyliśmy. Od jakiegoś czasu jesteśmy zgranym zespołem. Mamy odpowiedni team spirit oraz wszystko to co potrzebne jest do tego aby wygrywać. Potwierdzamy to od kilku spotkań. Dzisiaj po raz kolejny chcieliśmy udowodnić, że nie jesteśmy rywalem z dolnej półki, ale drużyną walczącą o play-off. Cieszymy się z dzisiejszego zwycięstwa. Mamy świadomość, że jest to decydujący moment sezonu.

Janusz Kołodziej (zawodnik Fogo Unii Leszno)
Bardzo się cieszymy z dzisiejszego występu oraz wygranej. Przybliża nas to do play-off. Tor był bardzo dobrze przygotowany pod zawodników gospodarzy.  Zawodnicy na początku bardzo dobrze wykorzystywali linię po zewnętrznej. Jednak w drugiej połowie meczu znaleźliśmy na to sposób i dzięki temu mogliśmy go wygrać. Tor był twardy. Wszyscy celowali w przyczepność, ale ona odbijała się od bandy i wracała na tor.  Najtrudniej było walczyć z Rune Holtą, który nabierał mocy po zewnętrznej i od razu był z przodu.  Widać  że bardzo dobrze stoi tutaj z przygotowaniem sprzętowym, nieźle wychodzi spod startu i do tego ma duże umiejętności.

Piotr Baron (trener Fogo Unii Leszno)
Potwierdzam słowa Grzegorza Zengoty. Jesteśmy scementowani i zaczynamy być prawdziwą drużyną. Początek sezonu mieliśmy bardzo trudny, ale z meczu na mecz pokazujemy, że jesteśmy coraz mocniejsi. Co prawda, to nie jest jeszcze maksimum naszych możliwości, ale  jesteśmy na dobrej drodze. Jest to zespół bardzo wyrównany, który zdobywa punkty. Do tego dokładają się jeszcze juniorzy i to jest mega ważne. Docieramy się z meczu na mecz, a postawa zawodników pokazuje, że nikt się nie oszczędza i walczymy o każdy punkt, choć dzisiaj łatwo nie było. Szczególnie ostra walka była pod bandą.

Lech Kędziora (trener Włókniarza Vitroszlif CrossFit Częstochowa)
Tor przed meczem został przygotowany aby stworzyć dla kibiców dobre widowisko. Przed zawodami czuliśmy się bardzo dobrze i wierzyliśmy, że damy radę i wynik będzie na styku. Niestety jednak jak jedzie tylko jeden zawodnik  i nie ma możliwości, aby liczyć na solidne zdobycze punktowe pozostałych zawodników, to trudno jest coś z tym fantem zrobić. Nasi zawodnicy prowadzący parę zdobili 29 punktów, a przeciwnicy 41punktów i to już mówi samo za siebie. Wszyscy są zawodowcami, a Rune  Holta nie jest z innej planety.  Nie narzeka, startuje i wygrywa. Pozostali zawodnicy powinni robić podobnie. Gdyby każdy zrobił 10 punktów, to już byłaby zupełnie inna sytuacja. Tym bardziej, że mamy takich zawodników, których stać na takie zdobycze punktowe. Liczyliśmy mocno na Andreasa który miał nam pomóc, ale niestety jego dzisiejsza postawa to nie było to samo co w Drużynowym Pucharze Świata. Dzisiaj na rezerwę taktyczną mogliśmy wstawić jedynie Rune Holtę. Wyniki pozostałych zawodników nie były zadowalające. Nie mieliśmy dużego pola manewru. Trudno, trzeba przełknąć gorycz porażki. To był dla nas bardzo ciężki mecz. Mamy również świadomość, że kolejne ciężkie mecze przed nami. Do kolejnego spotkania z Zieloną Górą musimy wyciągnąć wnioski. Zawodnicy mają za zadanie przygotować taki sprzęt jak ma Holta. Będziemy sobie razem pomagać, bo jesteśmy jedną drużyną.  Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby podczas kolejnego spotkania dostarczyć więcej radości naszym kibicom.

Przygotował:
Kuba Wieszczyk