Przedsmak Ekstraligi, czyli podsumowanie prezentacji Włókniarza

W sobotni wieczór oficjalnie Włókniarz Częstochowa zaprezentował  się przed kibicami i wraz z nimi przywitali PGE Ekstraligę. Klub nie kryje radości z powrotu do najlepszej ligi świata. Włókniarz w końcu jest tam gdzie jego miejsce – powiedział ze sceny prezydent miasta Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk.

Mało kto mógłby sobie pomyśleć, że częstochowskich klub tak szybko pojawi się w gronie najlepszych drużyn w naszym kraju. Mimo nieprzyjemnych wspomnień, które wciąż kręcą się w środowisku częstochowskim związanych z zadłużeniami spółki z poprzednich lat prezesi zapewniają, że ich budżet oparty jest o solidne obliczenia i został zbudowany realnie, o czym m.in. mówił wiceprezes do spraw finansów, Jaromir Jarząb, na konferencji prasowej przed prezentacją drużyny.

Gdy zakończyła się część medialna czas przyszedł na przedstawienie się kibicom. Na początek mogli oni obejrzeć film podsumowujący miniony sezon 2016. Po zakończonej projekcji przed publicznością zaprezentował się zespół „Need for Strings”, a tuż po nim Ola Kutz i Tomasz Lorek zaprosili prezesów częstochowskiego Włókniarza na scenę. Głos zabrał prezes Michał Świącik, który chwalił miejscową publiczność i dziękował zarówno im jak i wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że klub znajduje się aktualnie w tym miejscu.

Na scenie pojawiało się coraz więcej ludzi współpracujących z klubem, aż nadszedł czas na tych najważniejszych – dla kibiców. Zaprezentowała się cała kadra zawodników. Czołową parę juniorów w tym roku tworzyć będzie Oskar Polis i Michał Gruchalski, dwóch niezwykle utalentowanych wychowanków częstochowskiego klubu o niespożytej energii. Z kolejnymi pojawiającymi się zawodnikami atmosfera robiła się coraz bardziej gorąca. Leon Madsen zachęcał kibiców do głośnych owacji, Andreas Jonsson wraz z Tomaszem Lorkiem wspominał złoto zdobyte z Włókniarzem w 2003 roku. Matej Zagar pochwalił się swoją dwójką dzieci i żoną Aleksandrą.

Aż przyszedł czas na tego, który w częstochowskim środowisku zawsze jest mile widziany. Po królewsku został przywitany Rune Holta, który spędzi już 10 sezon w karierze w biało-zielonych barwach. Zaznaczał on, że najważniejsze dla niego jest to, żeby drużyna tworzyła całość i wspólnie zwyciężała.

Tuż przed końcem prezentacji Sebastian Ułamek zaprosił wszystkich kibiców do „Szkocji”, dołączył do niego również Andreas Jonsson. Zawodnicy wraz z  dwójką swoich kolegów, Matejem Zagarem i Rune Holtą rzucili w stronę publiczności piłeczki. Szczęśliwcy będą mogli zjeść kolację z poszczególnymi zawodnikami. Na zakończenie koncert zagrał zespół „Kombii”. Była też chwila dla kibiców, którzy mogli wziąć od wszystkich zawodników autografy i zrobić sobie z nimi zdjęcia.